ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Literature Text
Niewidoma
Opowiem wam o pięknej damie
Co miała skrzydła, lecz latać nie mogła
Wstyd ją trzymał przy ziemi nieubłaganie
I przypadłość ponura, okropna
Jej światem była opaska biała
Przytulająca oczy bliżej niż matka
I choć nieraz zerwać ją chciała
Wciąż silniejsza była biała szmatka
To gorsze niż ciemność przecież
Która może iskrzyć barwami
Takie całe po omacku życie
I z bezradnymi skrzydłami
Obracała w dłoni swe białe pióro
Płacz, spod opaski kapały łzy
Walczyć ze sobą jest tak trudno
Gdyż lęk najostrzejsze ma kły
Ale zerwij tę białą szmatę!
Rozwiń swe piękne skrzydła
Uwierz, a odlecieć dasz radę
Skończy się noc przebrzydła
Podaj nam dłonie, wyzwól duszę
Zaczerp naszej siły teraz
Polecieć pomóc Ci muszę
Gdyż opaska i mi sen odbiera
Opowiem wam o pięknej damie
Co miała skrzydła, lecz latać nie mogła
Wstyd ją trzymał przy ziemi nieubłaganie
I przypadłość ponura, okropna
Jej światem była opaska biała
Przytulająca oczy bliżej niż matka
I choć nieraz zerwać ją chciała
Wciąż silniejsza była biała szmatka
To gorsze niż ciemność przecież
Która może iskrzyć barwami
Takie całe po omacku życie
I z bezradnymi skrzydłami
Obracała w dłoni swe białe pióro
Płacz, spod opaski kapały łzy
Walczyć ze sobą jest tak trudno
Gdyż lęk najostrzejsze ma kły
Ale zerwij tę białą szmatę!
Rozwiń swe piękne skrzydła
Uwierz, a odlecieć dasz radę
Skończy się noc przebrzydła
Podaj nam dłonie, wyzwól duszę
Zaczerp naszej siły teraz
Polecieć pomóc Ci muszę
Gdyż opaska i mi sen odbiera
Suggested Collections
© 2012 - 2024 SPIDIvonMARDER
Comments0
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In